Wigilijna magia jemioły

Obowiązkowa obok choinki w świątecznym wystroju każdego domu.
Nasi przodkowie uważali ją za roślinę magiczną, przynoszącą szczęście i chroniącą przed niepowodzeniami. Po jednym pęku wieszali nad stołem wigilijnym, nad drzwiami frontowymi i nad źródłem ognia w domu.


Wedle magów i kapłanów z różnych stron świata, była darem od bogów o wielkiej mocy czynienia dobra - rosnąc między niebem a ziemią, ma liście, ale nie ma korzeni, nie niszczą jej mrozy ani śniegi, a gdy zerwana usycha, nabiera złocistej barwy. Od tysięcy lat u wielu ludów uchodziła za symbol nieśmiertelności, odrodzenia i mądrości. W Skandynawii nazywano ją złotą gałęzią, bo zebrana podczas zimowej równonocny i przetrzymana do letniego przesilenia wskazywać miała drogę do zakopanych w ziemi skarbów. Murzyni z Senegalu mówili o jemiole „tarcza”, była tam bowiem talizmanem osłaniającym wojowników przed ciosami podczas bitwy.

Jemioła znad stołu zjednuje pomyślność losu dla wszystkich biesiadników, zabezpiecza przed materialnymi stratami, przynosi dostatek. Wszystkie składane pod nią podczas dzielenia się opłatkiem życzenia nabierają mocy sprawczej, jeśli są naprawdę szczere, a pocałunki wzmacniają serdeczne więzi. Pomagać miała nieszczęśliwie zakochanym - wystarczyło oderwać gałązkę, przyczepić ją podczas najbliższego po Wigilii nowiu do drzwi ukochanej osoby i pozostawić tam aż do pełni, a potem zabrać i nosić na sercu, aby nasz przedmiot uczuć odpowiedział miłością równie ognistą…

Pęk umocowany nad drzwiami będzie bronił dostępu złym mocom i chorobie, także sprawi, że nieżyczliwi nie przekroczą progu naszego domu. No, chyba że komuś zależy na obłaskawieniu wroga - wtedy właśnie dobrze jest go zaprosić i pod jemiołą objąć lub chociaż uścisnąć mu rękę - magia złotej gałęzi zmiękczy najbardziej zakamieniałe w urazie serce.

Dobrze jest też zerwany z niej listek włożyć do portfela. Będzie talizmanem chroniącym właściciela przed kradzieżą pieniędzy i rozrzutnością. A wigilijna gałązka zabrana w podróż sprawi, że nie spotka nas żaden wypadek.


Jemioła zawieszona nad źródłem ognia zabezpiecza dom przed pożarem i piorunem 
- wystarczy oderwać od niej 7 listków, spalić je, a popiół zalać wodą. 
Trzy liście podrzucone po wieczerzy wigilijnej do karmy zwierząt - krowom zapewnią mleczność, koniom siłę i szybkość, maciorom płodność. 
Pędy podesłane w kurniku mają sprawić, że kury się będą dobrze nieść. 
Okadzone zapalonymi gałązkami jemioły ule sprawią, że pszczoły staną się niezwykle pracowite i zrobią mnóstwo miodu. Ponadto dobrze jest podeschnięte już listki dorzucić do siewnego ziarna - zapewni to obfite plony.

Jemiołę wigilijną należy trzymać w domu przez cały rok - dobry czar znika, gdy zostanie wyrzucona.


Naturoterapeuci zalecają stosowanie ziela jemioły przy epilepsji, kurczach, arteriosklerozie i nadciśnieniu tętniczym, nerwicy serca i upławach. W Bułgarii w mieszance ziołowej proponowano ją przy astmie połączonej z chronicznym zapaleniem oskrzeli.
Wyciągami z jemioły od wieków leczyli zbyt obfite krwawienie miesiączkowe.
Ksiądz Kneipp zalecał je jako doskonały środek na zatrzymanie krwotoku poporodowego. Kobiety zaś, które miały kłopoty z zajściem w ciążę, piły wino, w którym macerowała się jemioła.

Jemioła była popularnym środkiem kosmetycznym - w średniowieczu rozrobione listki używano do maseczki pielęgnujących cery pań i panienek oraz na porost bujnych pukli włosów.

Do celów leczniczych gałązki jemioły ścina się od grudnia do marca.

Opracowano na podstawie: http://naturaity.pl



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

DIAGNOSTYKA biorezonensem NLS - META HUNTER

Kwantowa Analiza Składu Organizmu

Jak przygotować się do badania biorezonansem?